PUMA - remont
ehhh....po wakacjach, z różnych przyczyn ;], przyszedł czas na odpoczynek dla Pumy...rozłożyłem ja całkowicie, schowałem do garażu, w oczekiwaniu na lepsze czasy...
[10-11.2002 r.]
w czasie burzliwej eksploatacji, na przedniej szybie powstał pajączek, więc i tak by nic z niej już nie było...dlatego nie mogłem odmówić sobie przyjemności troche drastycznego wyjęcia jej z uszczelki ]:D
[1.2003 r.]
[3.2003 r.]
[6.2003 r.]
czas na małe szorowanie przed długo oczekiwanym remontem...czyżby to miało w końcu nastąpic? :)
[7.2004 r.]
a jednak....Puma musiała poczekać jeszcze ponad pół roku na swoja kolej...ale się doczekała, w koncu!
[3.2005 r.]
pod koniec marca zacząłem spawanko...buda musi być super mocna więc z remontem morze sie troche zejść, ale nie ma się co śpieszyć, ma być porządnie, więc musi być powoli i dokładnie :)