07.10.2012 - VI Festiwal Nitów i Korozji, Warszawa

Festiwal Nitów i Korozji...pozycja obowiązkowa dla miłośników aut, które przez większość społeczeństwa zostałyby wysłane na złom...W takim miejscu Puma czuje się wręcz idealnie, a w tym roku została nawet doceniona przez szanowną Komisję, która nagrodziła moje auto nagrodą w konkursie elegancji :) Dzięki wielkie!

Sam rajd jak zwykle przebiegły, interesujący, pełen wyzwań, dziwnych uliczek, trudnego terenu ale dostarczający super zabawy i dużej ilości emocji. Dla załogi Pumy (w tym roku: Jaśmina, Kaśka Leetvoosowa i Leetvoos) dodatkową atrakcją była elektroszpera, z której nie omieszkałem korzystać przy każdej nadarzającej się okazji :D A i mokra nawierzchnia dodała trochę od siebie ;)

Za rok na pewno wpadniemy, niewykluczone że z większą, niż kiedykolwiek, ilością korozjii ]:)

dyra